Alkoholik i jego liczne fałszywe machinacje najczęściej skierowane są w stronę tych, którzy są zainteresowani tym, aby przestał pić. To oni mają wobec niego oczekiwania i warunki i to oni starają się go z tego rozliczać. Z tego powodu osoba uzależniona czuje brzemię danej przez siebie obietnicy i ma świadomość, jak będzie wyglądała w oczach najbliższych, gdy jej nie dotrzyma. Dane słowo niekoniecznie musi dotyczyć samego zaprzestania spożywania alkoholu.

Badania pokazują, że jest on spożywany przez 92% piętnastolatków i szesnastolatków oraz przez 96% siedemnastolatków i osiemnastolatków. Ponad połowa piętnastolatków przyznało, że przynajmniej raz doświadczyło odurzenia alkoholowego. Ponadto PARPA* upubliczniła wyniki ankiet, które świadczą o przyzwoleniu rodziców na fakt picia alkoholu przez ich niepełnoletnie dzieci. Otóż 21% kobiet oraz 26% mężczyzn nie widziałoby w tym problemu. 

Organizm naznaczony tą bardzo szkodliwą substancją jest w kiepskim stanie, gdyż każdy pojedynczy proces wydalania alkoholu jest wysiłkiem dla pracy narządów wewnętrznych, a w szczególności wątroby. Tymczasem, gdy alkoholikowi uda się odstawić używkę – co jest dla niego chwalebne – to musi liczyć się z tym, że ciało nie od razu nauczy się normalnego funkcjonowania.

Obecność sytuacji i zjawisk wywołujących stres i będących przyczyną przeżyć traumatycznych jest powszechna w życiu człowieka (Lis-Turlejska,2002, 2008). W różnym stopniu dotykają one nie tylko dorosłych, ale również dzieci i młodzież. Czym jest w istocie wydarzenie mające charakter traumy w oczach dziecka, mogące stać się powodem wystąpienia u niego zaburzeń.

Przez znaczną liczbę osób i większość religii lenistwo jest krytykowane i potępiane. Tradycyjnie lenistwo oceniane jest jako słabość charakteru. Występowały jednak także odmienne opinie – np. Bertrand Russell twierdził w Pochwale lenistwa (1932), że gdyby wszyscy ludzie byli leniwi i nieskorzy do działania to na świecie byłoby mniej konfliktów i wojen, ponieważ nikomu nie chciałoby się walczyć. Twierdził także, że ludzie pracują zawodowo za dużo i nie mają w związku z tym czasu na rozwój swoich pozazawodowych talentów, pogłębianie zainteresowań i przez to nie są szczęśliwi.